W rocznicę panowania Tuszczenki
Niszczenie.
Próbowaliście się oprzeć do cna
Na krokwiach dziadowskiego ducha
POkusa była za mocna
POdpora była za krucha
I błąkacie się ciągle
Jak błędnych owiec gromada
Nie wiedząc ku jakiej przełęczy
Zwrócić swe kroki wypada
A może z straszliwej zawiści
Co Polskę naokół niszczy
Nie same gruzy wyrosną
Nie same zwaliska zgliszczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz