wtorek, 13 marca 2012




Uśmiech Stalina
(dialogi - Agamemnon)


Bohaterowie węglowych nocy
i soczystego blasku hut,
bohaterowie stu lokomotyw,
bohaterowie buraczanych pól,
których po węgiel, nikiel i mleko,
żelazo, ogień, wodę i chleb
przez lat trzydzieści
w kraju uśmiechu
pędziły naprzód
płonące serca, płonąca krew,

z mojej ojczyzna chciałbym serdecznie

zagadać do was, przyjaciele,
i chciałbym długo gawędzić z wami,
aż świt na niebie zacznie bieleć.

Wiesz – rzekłby tęgi Wania-kołchoźnik

i miły Iwan z „Dynamo” - wiesz,
jakże tu, bracie, nie być radzieckim,
kiedy sam Józef Wissarionowicz
to nasze serce
i nasza krew.

Kombajn się zżyma, kombajn stalowy

w tępym uporze zęby zacina -
już żujesz, bracie, ziarnko zwątpienia,
wtem nagle
czujesz uśmiech Stalina.

Wtedy naprawdę, o gawędzący,

możemy wolą naszą ujarzmić
bieg syberyjskich, siwych rzek.

I jakże, bracie, nie być radzieckim,

kiedy sam Józef Wissarionowicz
to nasze serce
i nasza krew.

Oto już gadka mknie sobą nocą

od ust radzieckich do polskich ust,
już świt na niebo łuną się wspina.
I nagle,
nagle czujemy, bracia,
dobry, serdeczny uśmiech Stalina.

Tadeusz Urgacz

1952



***


tymczasem aktorkę złapano na żywo

z teatru wielkiego bez żadnej pruderii
-z uśmiechem Stalina pochwycił ją mocno
walczący o pokój ruchliwy cień Berii

płakała krytycznie -już w swoim oddechu

wykryła bez trudu ze łzami dziewczyna
że utkwił w niej chyba zawzięty wróg ludu
gdyż strawić nie mogła uśmiechu Stalina
gdy wbił się głęboko w jej ciało trzpień Berii

w przestrzeni straszliwej na odległość śmierci

nokturnem wszech czasów gdy śmieją się twarze
narzecza konkretów czyś stary czyś młody
tu prawda historii z obłudą się ścina -
trafiła w dziesiątkę - tu słowa i czyny
upiorów czerwonych odgrzewa na nowo
w uśmiechu Jagody w uśmiechu Stalina.


Agamemnon

30.12.2011 01:55


 
Gienrich Jagoda



Brak komentarzy: