piątek, 17 października 2008


W rocznicę


Już od roku biegnie za mną
Tuskowata baśń tęczowa
Która wszystkim opowiada
Prze cudowne Tuska słowa.

Czy to sen jest , czy też jawa
Polak w domu czuje smrody
I łamane widzi prawa
Wylewane świńskie wody.

Czy się uda czy nie uda
Tuskowaty cud powieści,
Smrodem tworzy wielkie cuda
Pod nos leje świńskie treści.

Taki jest ten tusek Wolski,
W morzu moczu w szambie wiosła
Jego mądrość w świat warcholski
I w śmierdzący obszar wniosła

Reński zwyczaj czy połabski ?
Wiepszów resztki z świńskich trzód,
To nie polski - raczej szwabski
Ten aromat - szwabski smród !
Donka smród !

To jest właśnie Tuska cud !
No i głód - to jest również Tuska cud !

Brak komentarzy: