Tuszczence AVE
Ja się zapalę, jeśli lutnię ujmę
W dłonie i głosem strun siedem potrącę
Cezar – zawołam - o nieba potrójne! -
O Peru słońce!
Wołanie - ave – tryumfy pogonią
Okrzyki wielkie - świat cały już słyszy
Z kadzideł wonią.
Dla ciebie pójdzie na ofiary krwawe
Oto dłoń moja cielątko ci niesie
Żujące trawę.
Zdolna Tuszczenki wysłowić wspaniały
Wjazd na Kapitol – na którym zasiada
Wśród wieńców chwały.
Z darów i łaski najwyższej istoty
Nikt nie oglądał podobnie mądrego
Cudu wiek złoty.
Jak róg księżyca , kiedy po raz trzeci
Wschodzi beztrosko nad naszym padołem -
Znamieniem świeci.
http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1189078,ref,1,JEZIORO+GENDER
Tussistowska edukacja równościowa