Tyś naszym dziełem a my twoje dzieci
O wzejdź nam wreszcie - niech chwały dosiężem
Palikotowym gdy już nam zaświecisz
Pięknym orężem
I ty się do nas uśmiechnij Venero
Z tobą niech miłość i radość przybędzie
Z Dwoma Słońcami ze słodkością szczerą
Miej nas na względzie!
Gdy wzbrały rzeki i odmęt wodziany...-
Zawrócił wody Bronisław płynące -
Lewy brzeg Odry (od ziomka) zalany!
O boskie słońce!
I gdzieś od biegu od Wisły połowy
Zawracać wody kijami nie będzie
Ale potężnym bo palikowowym
Swoim narzędziem!
O Komorowski! wśród wieńców chwały
Ojcze narodu - właśnie bo i oto
Wśród wzgórz Olimpu wchodzisz wspaniały
Boska istoto!
Ps.
A oto morał z tego orędzia
brzmią prawdy owe
że Polską rządzą
palikowowe
słusznych rozmiarów
narzędzia
wtorek, 12 października 2010
czwartek, 18 lutego 2010
Tuszczence AVE
Ja się zapalę, jeśli lutnię ujmę
W dłonie i głosem strun siedem potrącę
Cezar – zawołam - o nieba potrójne! -
O Peru słońce!
Wołanie - ave – tryumfy pogonią
Okrzyki wielkie - świat cały już słyszy
Z kadzideł wonią.
Dla ciebie pójdzie na ofiary krwawe
Oto dłoń moja cielątko ci niesie
Żujące trawę.
Zdolna Tuszczenki wysłowić wspaniały
Wjazd na Kapitol – na którym zasiada
Wśród wieńców chwały.
Z darów i łaski najwyższej istoty
Nikt nie oglądał podobnie mądrego
Cudu wiek złoty.
Jak róg księżyca , kiedy po raz trzeci
Wschodzi beztrosko nad naszym padołem -
Znamieniem świeci.
http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1189078,ref,1,JEZIORO+GENDER
Tussistowska edukacja równościowa
niedziela, 14 lutego 2010
Sikorski prezydentem Polaków?
Ojcze i stróżu gromady człowieczej,
Synu Saturna! Wszak zlecon twej pieczy
Jest los Cezara! Rządź , my twoje sługi
A Cezar drugi!
Czy to w tryumfie powiedzie, jak brańców
Partów, tych naszych ciemiężców przebiegłych
Czy Iudejczyków i Serów od krańców
Wschodu odległych
Ku zachodniemu światu zaprzańców.
Ty pierwszy,
A Cezar drugi -
My wasze sługi.
Angielscy szpiegowie w zielonych jarmułkach
O! bądźcie nam władzą i z Tuska piorunem
Wjedźcie na Olimp ku rzeszy grozie
Na wielkim wozie z rzeszą przysmaków
Z korzeni i octem na półkach!
Niech żyje Polska i vivat Polonia
I vivat panowie w wojskowych jarmułkach!
niedziela, 7 lutego 2010
Tu szczenka! - racja jest po twojej stronie! -
Naród rozeznał – m a c h a j ą - r a m i o n a.
Premier jest mądry – rzuciłem w twarz żonie!
Po cóż nam statki - gdy woda jest słona!
Wszystkie te cuda dziś pomiędzy ludem
Zostały rozdane i stały się cudem
Tak, że o cud prosiły niebiosa drżące...
Prosiły...- i krety pod ziemią chodzące...
Powstał spazm wielki pomiędzy twym ludem
Twa mądrość Tusku – prawdziwym jest cudem!
Co ty wyrzekniesz – to prawie rzecz święta.
A gdyby serce zaszło jakim brudem
A twarz zjawiona, wskazała agenta -
Czyniła różę ognistą z purpury
Około fogla jak tęczowe sznury.
sobota, 6 lutego 2010
Trzoda wesoła
Gdzie się obejrzysz wszędzie dokoła
Buja się owiec trzoda wesoła
I tak władają kraju przestrzenią
Że się Polacy wstydem rumienią.
Z Wiejskiej wypłynął do POrtu statek
I przywiózł nam wszystkim wstydu dostatek.
wtorek, 26 stycznia 2010
Tuska osłabi afera hazardowa?
Tu się nie chwieje żadna Dojcza świta
I narcyz biały cudownie zesłany -
Będzie on chłeptał z innego koryta,
Choć będzie nadal der kundlem nazwany!
I oto masa... tłumu niespożyta -
Pędzone przed się strapione barany,
Pobekiwały żałośnie o świcie
I tylko wicher - dopełnił ich wycie.
Wracają stare szeregi cwaniaków;
I znów w bezmyślnym baranim natłoku
I znów w oparach wyborczych buraków
Jak opętany w krainie amoku
Zawzięcie Polak wybiera wśród... - braków
A szlachetnego zostawi na... boku.
Głupi Polaku,... - na własnym podwórku
Prowadzą ciebie jak skopa na sznurku.