poniedziałek, 23 listopada 2015

niedziela, 13 września 2015

Stoi na stacji


Stoi na stacji drużyna Kopacz 
Spójrz na ich twarze i w oczy popatrz
Nędza i rozpacz.
Stoi i sapie, dyszy i bredzi
Premier od dawna w przedziale siedzi
Buch – jak czyściutko…
Uch – jak ładniutko…
Puff – jak smaczniutko…
Uff – jak milutko…
Już ledwo sapie, już ledwo zipie
A jeszcze Misiek pomysły sypie
Działaczy do niej podoczepiali
Znanych, nieznanych, młodych i starych
I pełno złości w każdym działaczu
Trzęsie się pociąg w rytmie ich płaczu
Wagony z klimą, błyszczące, duże
A w jednym świnie, a w drugim tchórze
A w trzecim siedzą sami cynicy
Siedzą i jedzą zad ośmiornicy
A czwarty wagon pełen kelnerów
W piątym wycieczka wicepremierów
W szóstym Karolak (trochę nieświeży)
W siódmym eksperci oraz hejterzy
W ósmym szefowej rządu psiapsiółki
Wcinają z jajem służbowe bułki
W dziewiątym – wszyscy doradcy „Bula”
W dziesiątym Donald… Nie, to wiatr hula.
A tych wagonów jest ze czterdzieści
Ta paranoja się w nich nie zmieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc Saletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów
I każdy nie wiem, jak „dawał radę”,
Słupków poparcia nie dźwignie żaden…
Nagle – zgrzyt!
Nagle – wstyd!
Partia – w dół!
Koła – w muł!
Najpierw powoli – jak żółw – ociężale,
Ruszyła Platforma po szynach – ospale,
Szarpnęła kamery i ciągnie z mozołem
I kręcą się, kręcą się „setki” wesołe
I biegu przyspiesza, i gna na złamanie,
I ściemnia, i mami, obraża i kłamie,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, po głos!
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby ktoś inny tu rządził od lat
i straszył, i ściemniał, wył, kopał i gryzł
Że „wszyscy umrzecie”, gdy rząd będzie z PiS.
A skądże to, jakże to, czemu tak łże?
A co to to, co to to, kto to tak prze,
Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch?
To Partia Obciachu wprawiła to w ruch,
To partia, co z kotła mediami do tłuków,
A tłuki rechoczą przez łzy do rozpuku
I wrzeszczą, i plują, i pociąg się toczy,
Tak długo aż w końcu z tych torów wyskoczy
i w przepaść poleci, i sztandar się zwinie,
By żyło się lepiej – Platforma przeminie.

autor nieznany

wtorek, 12 maja 2015

wyznanie Komorowskiego

kawał ze mnie boja
gdy leżałem z Bronią

już mnie nie obronią
moje rude Liski

bóstwo mi się kruszy
gdy skleroza moja
i Alzheimer bliski



Agamemnon

środa, 4 lutego 2015


Kopacz użyła broni....
Cóż, może brzózka ją ominie.
Pocisk wyważony, nieco ścięty,
wypolerowany.
Ujemny znak pochodnej obrysu półrdzenia.
Grawerunku imienia czy nazwiska nie będzie.
Naważka - maksimum dla komory wildcata.
Będzie ze 12000-14000J.
Wystarczy......
Elaboracja ma się rozumieć - ręczna.

Demony wojny przyjdą po koparkę....
Wojny z Narodem.




niedziela, 11 stycznia 2015

Na Nowy Rok



Z Nowym Rokiem coś się zmienia,
Każdy nowe ma życzenia,
NOWY ROK mi pióro łechce,
Czego chcę a czego nie chcę?
I nie wszystkich tym zachwycę,
Czego nie chcę, czego życzę!

Cudów nie chcę już od TUSKA,
Nie chcę ropy od Putina,
Ani od innego ruska,
Wolę KLAUSA i BOŻINA!
Nie chcę z Ameryki TARCZY,
Ani gazu z Emiratów,
Lech Wałęsa mi wystarczy,
Z grubą TECZKĄ doktoratów!
Bogatemu byk się cieli,
Więc ELITA się przeciska,
By załapać się w BRUKSELI,
Na poważne stanowiska!
Mocno gonią za tym rajem,
I Ci starzy i Ci młodzi,
A co będzie z naszym krajem?
To nikogo nie obchodzi!
Niech Sikorski bierze NATO,
Jak PZPN chwycił Lato,
Niech w spokoju nas zostawi,
Niech się z NATO w wojnę bawi!
Poseł GOWIN i podobni,
Niech in vitro się zapłodni!
Dla bogactwa tej techniki,
Niechaj Catburn da plemniki!
Terror sieje KOMOROWSKI,
W Sejmie BUC i NIEDORAJDA!
Wraz z bombowym Niesiołowskim!
Więc nie grozi nam AL-KAIDA!
Nie potrzebne Polsce stocznie,
I kopalnie i szpitale,
Co rząd z tym majdanem pocznie?
POLSKA? NIEPOTRZEBNA WCALE!!!
Nie ma w Polsce polskiej huty!
I z Wietnamu mamy buty!
Wódka czeska,ukraińska,
I konfekcja cała chińska!
Poznikały polskie ryby,
Przemysł nasz zakuto w dyby,
Ledwo dyszą już rolnicy,
Za to kwitną KOMORNICY!
To jest ten nasz polski cud!
Nam pozostał ino smród!
No i jeszcze jedno swojskie,
ŚWINIE! PRZY KORYCIE - POLSKIE!!!

Ps. Nowy Rok się szybko zbliża,
I by Boskim żył porządkiem,
Ja przepraszam -nie ubliżam,
Pożytecznym jest zwierzątkiem,
To co najpierw jest prosiakiem,
I kojarzy się z chlewikiem,
To co później jest warchlakiem,
Co na koniec jest tucznikiem.
Szkoda tylko,że zwierzątko,
Krótko żyje - takie życie!
ZA to TAMTA - LUDZKA ŚWINIA,
Żyje długo przy KORYCIE!
Śmierć każdemu jest pisana,
Choć bronimy się zaciekle,
Zwierzę -świnia kończy w rzeźni,
Ludzka Świnia skończy w PIEKLE!



autor nieznany